Będę jak zwykle niezwykle niemiły i się spytam: naprawdę, NAPRAWDĘ, oczekujesz pomocy "od" martwego forum? Nie wspomnę już i braku sprecyzowania problemu i wkurzających wykrzyknikach w zbyt dużej liczbie.
Ja się nie znam, więc się nie wypowiem, wpadłem tu tylko w związku z powinnością moderską.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach